Wyjazd 3 dniowy przez swoją urodę i aktywność turystyczną przypominał bardziej wyjazd na tydzień niż na weekend ! Niestety początek wycieczki (piątek) zaczął się od przygody z opóźnionym pociągiem. Musieliśmy godzinę czekać w Lęborku na dworcu. Byliśmy w Łebie koło 21. Namioty były rozkładane po ciemku. Na szczęście pogodę mieliśmy wspaniałą.
Sobotniego poranka czekaliśmy aż dotrą do Łeby 2 kolejne osoby. Po rozbiciu namiotów przez nowe osoby wszyscy razem udaliśmy się do labiryntu w Łebie. Podzieliliśmy się na 3 małe grupki i bez mapy ruszyliśmy na podbój labiryntu. Kolejną atrakcją był ekstremalny rejs motorówką gdzie przeżyliśmy wspaniałe wrażenia. Po wszystkich emocjach ruszyliśmy na trasę. Wydmy są tam przepiękne jak również krajobrazy z wież widokowych. Sobotni wieczór skończył się powrotem do Łeby.
Niedzielnego dnia postanowiliśmy wybrać się na trasę rowerową. Naszym celem była Ameryka gdzie również dotarliśmy. Przy okazji podjechaliśmy do bazy turystycznej w Izbicy. Tu trafiliśmy na strażaków z Niemiec z którymi zrobiliśmy sobie zdjęcie. Robiliśmy częste i długo przerwy w najlepszych miejscach pod względem krajobrazowym