
Wycieczka, jak rzadko która wiodła cały czas przez las. Na całej trasie spotkaliśmy tylko dwoje ludzi. Tylko jeden raz wyszliśmy na skraj lasu. Pierwsza część spaceru wiodła wzdłuż budowanej drogi S6, ale tylko czasami prześwitywała ona pomiędzy liśćmi. Było wiele podejść i zejść. Najtrudniejszy moment, to zejście ze szczytu Leśnicy. Po drodze były 3 punkty widokowe. Niestety ostatni był całkowicie porośnięty drzewami. Był też czas na zbieranie grzybów: kurek i prawdziwków. Kolejna wycieczka kończy się w Lęborku, więc Jurek i Daniel ze Szczecina są znowu z nami na trasie.
Waldemar Jankowski