Zbiornik ... czyli w miłośniczym żargonie zdjęcie zbiorowe. Popełnione przed siedzibą PKP Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście Sp. z o.o.
od lewej znajdują się: Kuba, Lucyna, Artur, Andrzej, Wojtek, Darek, Jacek, Adam, Tomek, Iwona, Andrzej, Danka, Magda, Danka, Maciej i Jola
zdjęcie czyni Mariusz. Na foto brakuje jeszcze Wojtka i Łukasza którzy utknęli na pierwszym piętrze ;)
Bardzo rzadko się zdarza okazja by zwiedzić obiekty kolejowe nie wspominając już o siedzibach przewoźnika. Od dłuższego czasu chodziła mi po głowie możliwość zwiedzenia siedziby największego regionalnego przewoźnika kolejowego PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście Sp. z o.o. Po załatwieniu wszystkich formalności, postanowiłem w ramach cyklu Zdobywamy Kolejową Odznakę Turystyczną PTTK w stopniu złotym zrealizować kolejny etap właśnie na terenie siedziby w Gdyni Cisowej.
W ramach podsumowania wycieczki kolejowej:
1) nawet etatowi pracownicy SKM nie weszli do tylu miejsc w trakcie pracy dla tego przewoźnika do których Bąble weszły,
2) zaczęliśmy od nastawni GCA a potem przez ... myjnie ręczną i automatyczną [zaliczyliśmy pokaz], sam naczelnik sekcji utrzymania oprowadził nas po pomieszczeniach myjni,
3) później zajrzeliśmy do pomieszczenia tzw. kasowników i dalej przez oczyszczalnie dotarliśmy do czterotorowej hali napraw gdzie mieliśmy okazję podziwiać wszystko z dołu i z góry,
4) potem szukaliśmy gniazd os w Olimpiazug i osobiście zajrzeliśmy do Adolfa,
5) na samym końcu zwiedzania zakładu każdy z uczestników otrzymał okolicznościową monografię o SKM.
Z 30 minutowym poślizgiem zameldowaliśmy się w sercu SKM czyli pomieszczeniach znajdujących się na piętrze dworca podmiejskiego. A naszą uwagę przykuł ... wszędobylski monitoring oraz to ile można z niego odczytać. Cóż, naprawdę było warto ... wycieczka wymagała sporo przygotowań ale za to byliśmy jedynymi w bąbelkowej historii którzy tak dogłębnie zwiedzili taki zakład pracy !
Dziękuje w tym miejscu Zarządkowi PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście Sp. z o.o., kol. Adamowi Bastian, kol. Tomaszowi Sonntag i kol. Łukaszowi Szwemin za pomoc w organizacji wycieczki.
Daro.