Wyruszyliśmy z Redy i na samym początku wyprawy zdobyliśmy szczyt z którego mogliśmy podziwiać widok na Redę, przeszliśmy do Gniewowa - przystanek autobusowy naprawdę jest wart zobaczenia, przyglądaliśmy się chwilę bo akurat lekko pokropiło, ale kiedy przestało niewzruszenie parliśmy do celu.
Nad pięknym jeziorem Wyspowo zrobiliśmy postój, można się było kąpać, ale wszyscy woleli wziąć prysznic tak, że pokropieni kolejną falą deszczu wyruszyliśmy do Wejherowa.
Wędrowaliśmy malowniczą doliną Cedronu. W Wejherowie - niespodzianka - park został pięknie odrestaurowany a w wolierach mieszkają żurawie koroniaste, bieliki i pelikany, z parku wychodziliśmy różanym tunelem. Gdy doszliśmy na rynek wycieczka została rozwiązana.
Zdjęcia: Kuba, Rita, Miśka