No i stało się, tym razem wybraliśmy się na kajaki we wtorkowy wieczór po Gdańsku. Frekwencja dopisała, oprócz członków klubu i stałych bywalców pojawiło się kilka nowych osób chętnych przeżyć coś nowego. Wyruszyliśmy tuż przed zmrokiem z siedziby Żabiego Kruka w 34 osobowej grupie. Gdy wzdłuż starówki dopłynęliśmy do Kanału Raduni zrobiło się ciemno. Pływanie nocą było przeżyciem nawet dla wieloletnich kajakarzy. Następnie po krótkim odpoczynku udaliśmy się na Polski Hak i dalej Martwą Wisłą dopłynęliśmy do Mostu wantowego w Gdańsku im. Jana Pawła II. Po drodze minęliśmy wiele zacumowanych statków oraz minęliśmy Gdańską dzielnicę Przeróbka. Dalej po odpoczynku w okolicy pięknie oświetlonego mostu udaliśmy się w drogę powrotną. Gdy dopłynęliśmy do Ołowianki ukazał nam się pięknie oświetlony Gdańsk. Tuż przy Gdańskim Żurawiu zrobiliśmy sobie przerwę na podziwianie miasta oraz wspólne pogaduchy na kajaku i dalej wzdłuż Dolnego Miasta dopłynęliśmy do bazy po godzinie 21:00. Wszyscy cali i zdrowi stwierdziliśmy że kiedyś trzeba to powtórzyć. Dlatego może już na wiosnę kolejna nocna wyprawa kajakowa po okolicznych wodach...
Daniel Nazaruk