Klub Turystów Pieszych

Rajd Rajdów

etap XVIII

O wycieczce: data: 10 maja 2009, długość: 19km, liczba uczestników: 15, temperatura: 12-16, pogoda: pochmurno i deszczowo, prowadził: Krzysztof Skorupka

Trasa: I dzień: Twarda Góra - Bochlin - Kozielec - Rezerwat Duże Wiosło - punkt widokowy - Rezerwat Małe wiosło - wieża widokowa - pomnik - Widlice - Opalenie

Zdjęcie zbiorowe

Na zdjęciu: grupa na trasie

Aby powiększyć zdjęcie kliknij na nim

Trasa wycieczki

Aby zobaczyć całą mapkę, kliknij na niej

mapka za zgodą EKO_KAPIO

Aby zobaczyć profil wysokości trasy - kliknij tutaj

Opis wycieczki

       Powtarzaliśmy wycieczkę, którą 13 września 1970 roku, prowadził Bober - Eugeniusz Petraniuk, uczestników było 6, km 21

       Krzysiek mieszka w Solcu więc spotkanie z Nim i 5 osobową ekipą z klubu Horyzont nastąpiło dopiero na dworcu w Twardej Górze. Niebo było zachmurzone, a po chwili zaczęło siąpić. Byłam zmartwiona, bo rezerwaty roślinności stepowej - unikalnej w Polsce, a nawet w Europie - które mieliśmy w odwiedzić powinno się oglądać w słoneczny i ciepły dzień. Dopiero wówczas może się w pełni zaprezentować i groszek wielkoprzylistkowy i aster gawędka i czosnek skalny i pajęcznica gałęzista, nie wspominając już o pluskwicy europejskiej. Niestety, deszcz się nasilał, roślinki pozwieszały główki, pozwijały listki, a my mogliśmy sobie tylko o nich poczytać na tablicach informacyjnych.
       Człapaliśmy w deszczu i nadaremnie wyglądali słońca. Mgła ograniczała rozległe widoki na Wisłę i jej malownicze starorzecza. W pewnym momencie postanowiliśmy opuścić podmokły teren i wspiąć się stromy wiślany brzeg. We wzmagającym się deszczu, po śliskich liściach, wytrwale wdrapywaliśmy się na pionową skarpę, wysoką w tym miejscu chyba na 60 m, aż dotarliśmy punktu widokowego. Stoi w tym miejscu zadaszona wiata z platformą widokową. Deszcz się nasilił, a my, pod dachem, mogliśmy spokojnie go przeczekać. Wielka szkoda, że nie mogliśmy się tu w pełni napawać, jednym z najpiękniejszych, widoków na Wisłę.
       Bardzo ciekawszym obiektem na naszej trasie był, imponujący rozmiarem, pomnik Gottliba Schmida, inżyniera, który przyczynił się do uregulowania Wisły. Wycieczka dobiegała końca, deszcz powoli ustępował, a przydrożne kępy bzów oszałamiały nas swoim zapachem.

Magdalena Hempel

Na trasie