zapomniałeś hasła?
www.babelki.pl
bableki.pl pttk.pl
www.babelki.pl
Bąbelki

Wycieczki
relacje

Cykliczne

Klubowe



Obniżenie Orawsko - Nowotarskie

wyprawa z Gandalfem VI

Dzień 4: data: 2 maja 2012, uczestników: 9, długość: 20 km, prowadził: Waldek Jankowski
Trasa:Szaflary - Maruszyna - Skrzypne - Ząb - Eliaszówka - Gubałówka (1126)

Nasza grupa (bez Iwony)
na szczycie Gubałówki (Waldek)
Aby powiększyć zdjęcie kliknij na nim

Nasza trasa w/g GPS
Aby zobaczyć całą mapkę, kliknij na niej mapka za zgodą: Compass
Aby zobaczyć profil wysokości trasy - kliknij tutaj

O wycieczce
        Środa 02.05.2012 (Kotlina Orawsko – Nowotarska, Pogórze Spisko – Gubałowskie, Zakopane) - Jedziemy busem do Szaflar. Kierujemy się w stronę Gubałówki. Wędrujemy asfaltem. Przez rozciągniętą wieś ulicówkę. Stopniowo nabieramy wysokości. Pierwszy postój mamy przy sklepie w Maruszynie. Nie jest to miejsce przypadkowe – autor niniejszej relacji – pokonuje 500 km podczas Wypraw z Gandalfem, a zatem zostaje drugą osobą uhonorowaną przez Waldka odznaką „Wyprawy z Gandalfem”. Przed nami, z jednej strony otwiera się co raz szersza panorama Tatr, z drugiej strony majaczy na horyzoncie, wyróżniająca się wysokością Babia Góra. Nie brak ciekawych motywów fotograficznych – a to stado owiec (zawsze się jakaś czarna owca trafi), a to ciekawy obiekt np. kościół. Droga raz pnie się w górę, raz obniża się. Słoneczko grzeje. Tylko czasem trafi się lasek. Przechodzimy przez kolejne miejscowości. W kolejnych sklepach uzupełniamy zapasy pożywnie i płynów. Eksperymentujemy, zwłaszcza w tej drugiej kategorii: jedni na trasie wolą wodę mineralną (gazowaną lub nie), inni rozcieńczają soki wodą mineralną, swoich zwolenników ma też cola. W miejscowości Czerwienne Piotr wpada na pomysł, aby wypróbować „Fresco”. I trzeba przyznać, że było to udane posunięcie – wsyćtkim nam ułatwiło to aklimatyzację, hej, zaceli my tak zasuwać kasubsko–goralską gwarą, ze hej, a dodatkowo Uli dodało to energii, że dostała niesamowitego przyspieszenia. W ten sposób dotarliśmy do Zębu, czyli najwyżej położonej miejscowości w Polsce. Tuż przed Gubałówką spadło parę kropli deszczu. Obowiązkowe zbiorowe zdjęcie z Giewontem w tle. Część z nas zjeżdża z góry kolejką, a trzech muszkieterów w nieco dłuższym czasie schodzi do Zakopanego na pieszo. Na koniec zwiedzamy Muzeum Tatrzańskie (zbiory etnograficzne i przyrodnicze).

       Po wędrówce zrelaksować można się w Aquaparku. Z zewnętrznego basenu widoczna jest Gubałówka, Czerwone Wierchy i Giewont.

Adam Bastian

Na trasie









Autorzy zdjęć: Danka, Adam, Darek, Waldek

Polskie Tatry
widziane z Furmanowej (Mariusz)
Aby powiększyć zdjęcie kliknij na nim

Zdjęcia z wyprawy na serwerze FTP (więcej niż w relacji) - kliknij tutaj

Jak to na wyjeździe było
tutaj możesz wpisać swoje wrażenia, opinie, uwagi z wyjazdu
Imię:      
wpisz swoje imię, tekst, sprawdź czy nie ma błędów, naciśnij WPISZ

wykonał: TDu     email:tdu@awf.gda.pl   

dzień 1

dzień 2

dzień 3

dzień 4

dzień 5

dzień 6

dzień 7

EWA






relacje ogladało:

1246 osób







BOYLABS
do góry

Klub Turystów Pieszych Bąbelki powstał w 1959 roku i działa przy Gdańskim Oddziale PTTK
ul. Długa 45, 80-827 Gdańsk
e-mail: Bąbelki

© 1959-2015 KTP Bąbelki