Bąbelki
Wycieczki
Cykliczne
Klubowe
|
1 etap 23-10-2005
''Szlakiem Zabytków Techniki Województwa Pomorskiego''
|
O wycieczce: data: 23.10.2005, długość trasy: 33km, uczestników: 21, prowadzący: Marcin Strusiński (Struś) |
Trasa: Nowa Kościelnica - Ostaszewo - Palczewo - wiatrak - Lisewo - stacja kolei wąskotorowej - most Lisewski - Tczew |
Zabytki na trasie: wiatrak w Palczewie, na trasie kanały, jazy, przepusty, wały - elementy systemu odwadniającego tworzonego jeszcze przez Menonitów, stacja kolejki wąskotorowej oraz warszaty naprawcze (parowozownia) w Lisewie, most Lisewski |
Na zdjęciu od lewej z tyłu: Marek, Małgorzata, Bożena, Gabi, Struś, Darek, Lech, Lucyna, ?, Zosia, Ewa, Tomek(TDu), Irena, ?, Tadea, Ania z przodu: Adam(Detox), Renata, Cezary, Mariusz, Leszek
|
Aby powiększyć zdjęcie, kliknij na nim |
czerwona
linia - granica WMG |
|
niebieska
linia - trasa naszej wycieczki |
Aby zobaczyć całą mapkę, kliknij na niej mapka za zgodą EKO-KAPIO |
Mimo wczesnej pory i niepewnej pogody na pierwszym etapie Rajdu na Raty stawia się 21 osób. Widać, że jest wola współzawodnictwa w narodzie. Wycieczkę zaczęliśmy na przystanku PKS w Nowej Kościenicy. Po kilkuset metrach mijamy pierwszy ze słynnych żuławskich domów podcieniowych a po kilkuset kolejnych metrach następny.
Po niedługim czasie opuszczamy ruchliwą ulicę i polną drogą docieramy na wały nadwiślańskie. Nasza trasa prawie w całości pokrywa się z przebiegiem niebieskiego szlaku "Nadwiślańskiego" a ten lubuje się w wałach. Ale za to nic koło nas nie jeździ i nie szumi, no chyba że jesienny wiaterek. Dodatkową atrakcją jest czasami nowatorskie oznakowanie szlaku (znaki na ziemi).
Gdy tylko opuszczamy wały to co poniektóre osoby rozglądają się za sklepami, a tych otwartych nigdzie nie ma. Widząc desperację tych osób nadkładamy nawet w Ostaszewie drogi aby znaleźć takowe, ale nic z tego. Sklepów nie ma ale jest za to zabytek, nie techniki co prawda, ale architektury. Wśród świeżych jak i bardzo starych grobów, stoją mury gotyckiego kościoła. Pod ruinami chwila na dawkę historii i ruszamy dalej.
Po pewnym czasie oczywiście znowu dochodzimy do wału ciągnącego się wzdłuż Wisły. Schodzimy z niego dopiero po kilku kilometrach, opuszczając jednocześnie niebieski szlak.
Robimy pętlę aby dotrzeć do pierwszego zaplanowanego zabytku techniki na trasie. Jest nim XIX wieczny wiatrak typu holenderskiego w Palczewie. Dzięki pętli możemy podziwiać go praktycznie prawie z każdej strony. Pod wiatrakiem robimy zdjęcie zbiorowe i ruszamy dalej rozglądając się po wsi za jedynym na Żuławach drewnianym kościołem (niektórzy za sklepem).
W końcu znajdujemy zabytek (sklepu nie) i robimy dłuższa przerwę. Przegania nas dopiero lekko popadujący deszczyk.
Już w Palczewie wchodzimy na wały, i tak raz z nich schodząc raz wchodząc, pokonujemy prawie 9 kilometrów, z krótką przerwą na odpoczynek.
Tak dochodzimy do Lisewa i do parowozowni kolejki wąskotorowej, a właściwie do tego co z niej pozostało. Po kolejnej dawce historii wspinamy się na Mosty Tczewskie, którymi po wcześniejszym wysłuchaniu ich dziejów, pokonujemy Wisłę.
Po przeprawia następuje oficjalne zakończenie wycieczki i część osób udaje się na dworzec kolejowy, a część do wypróbowanej już knajpki "Przy Kominku".
Pozostaje jeszcze wesoła podróż Przewozami Regionalnymi i kończymy ten udany dzień.
W sumie w ciągu niecałych ośmiu godzin pokonaliśmy 33 km (wedle wskazań GPS-a TDU). Widać więc, że niezła forma po "Wyrypie" jeszcze się utrzymuje.
Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku. Marcin Strusiński
|
autor zdjęć: BY - Bozena Yates, EH - Ewa Hetmańska, CB - Cezary Borowik
relacje ogladało już 2408 osób
| |