zapomniałeś hasła?
www.babelki.pl
bableki.pl pttk.pl
www.babelki.pl
Bąbelki

Wycieczki
relacje

Cykliczne

Klubowe



<< | 0 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | >>

Dzień 9 17.07.2006 r. [poniedziałek]
trasa: BIAŁA - Prężyna - Dobroszewice - Prężynka - PRUDNIK
km: 14

Współrzędne geograficzne bazy noclegowej BIAŁA :
N = 50°23'22,3'' = 50,38954° = 281119 m
E = 17°39'57,3'' = 17,66591° = 405195 m

zwiedzane na trasie dnia 9
* Prudnik
- Muzeum Ziemi Prudnickiej,
- wieża zamkowa z XIII w.,
- wieża Bramy Dolnej z 1481 r.,
- baszty murów miejskich,
- ratusz miejski,
- kolumna maryjna,
- barokowa figura św. Jana Nepomucena ,
- barokowa fontanna,
- łaźnia miejska.


Jak ja nie lubię poniedziałku. I tak było tym razem. Pomimo tego korzystając ze słonecznego poranka .... hehehe codziennie słońce, wysoka temperatura, ładnie opaleni a w Trójmieście ... leje !!! Trasa dzisiaj strasznie łatwa. Rano kapiemy się w myśl zasady korzystaj bo jutro może być gorzej. Jest nas coraz więcej, bagaże nasze ledwo ledwo się mieszczą na samochód ciężarowy. My to i tak reprezentujemy absolutny minimalizm turystyczny w porównaniu z innymi tzw. wyjadaczami=uczestnikami tej imprezy. Nasza mała kuchenka to pikuś w porównaniu z lodówkami turystycznymi czy garkuchnią. Ach turyści ....

Dzisiaj zdecydowanie asfalt i asfalt. Wzbudzamy sensację wśród "tubylców". "A ile Wam płacą za takie chodzenie ?" to najczęstsze pytanie zadawane nam przez lokalnych przedstawicieli. A my tu turystykę kwalifikowaną uprawiamy !!!

Te całe 14 km bardzo szybko nam upłynęło, z dnia na dzień jesteśmy coraz lepsi w tempie. Średnia 4,5 - 5,5 km z górki mówi sama za siebie. Po co wolniej skoro wszystko się klei na Tobie a często rzucane przez turystów hasło "asfalt wciąga" robi swoje. I tak było mimo niewielu odcisków utknąłem parę razy w mazi asfaltowej jednocześnie podziwiając okolicę.

Prudnik - miasto lokowane w 1279 r. na prawie niemieckim do 1337 r. pod panowaniem czeskim, następnie piastowskim, po śmierci ostatniego piasta Jana III Dobrego przeszło pod panowanie Habsburgów. Jest ostatnim miastem na Płaskowyżu Głubczyckim. Potem już przyjemność łażenia po górach.

Naszą bazą wypadową jest stadion sportowy przy ul. Kolejowej. Organizatorzy zadbali o to byśmy się nie nudzili. Zresztą to chyba nas nie dotyczyło bo układ miasta i zabudowania przyciągały.

Ale po kolei... po przekroczeniu rzeki Prudnik udaliśmy się do Muzeum Ziemi Prudnickiej. Muzeum swoimi korzeniami sięga roku 1912, kiedy to jeden z miejskich rajców podarował miastu swoje zbiory historyczne, dokumentujące dzieje regionu. Jednak otwarcie pierwszej ekspozycji miało miejsce dopiero kilkanaście lat później. Po II wojnie światowej ponownie zaczęło funkcjonować dopiero w roku 1957, a dwa lata później otrzymało swoją obecną siedzibę - w dwóch basztach w linii dawnych murów miejskich.

Specjalnością placówki jest dokumentowanie dziejów Prudnika i jego okolic. Z licznych zbiorów warto wymienić część archeologiczną z ciekawymi znaleziskami z Dytmarowa i Strzebniowa, a także zbiory etnograficzne, prezentujące m.in. stroje ludowe oraz narzędzia i przedmioty codziennego użytku, używane dawniej w gospodarstwach domowych. Oprócz tego odbywają się tutaj liczne wystawy czasowe o różnorodnej tematyce. Bogato zaopatrzona jest muzealna biblioteka, z której korzystają osoby zainteresowane przeszłością regionu.

Korzystając z uprzejmości przewodnika działającym przy kole PTTK w Prudniku zaczęliśmy zwiedzać dalej miasto.

Jako pierwsza - wieża zamkowa. Pozostałości starego, średniowiecznego zamku usytuowane są w zachodniej części Starego Miasta, na lekkim wzniesieniu. Z dawnego zamku książęcego pozostała cylindryczna, murowana z kamienia wieża o dwu kondygnacjach zaznaczonych odsadzkami oraz z trzecią niższą kondygnacją o rzucie ośmioboku. Od północy, w połowie wysokości znajduje się otwór w obramieniu kamiennym z dwoma konsolkami. Murowany zamek zbudowany został prawdopodobnie przed 1262 r. przez Woka z Różemberku, który prowadził tu akcję kolonizacyjną. Przebudowa i remont zamku miała miejsce w latach 1691 - 1693. W 1806 r. został spalony, w roku 1837 na terenie zamku została wybudowana stajnia garnizonowa. Do jej budowy wykorzystano m.in. gruz z zakupionej przez miasto w 1844 r. zachodniej części ruin zamkowych wcześniej będących własnością gminy ewangelickiej. Wkrótce usunięto całkowicie pozostałości starego zamku za wyjątkiem wieży Woka. Gruzem zasypano fosę zamkową, częścią wybrukowano plac zamkowy.

Wieża Bramy Dolnej - wieża wzmiankowana jest w 1481 roku. Usytuowana jest w południowej zwarcie zabudowanej pierzei ulicy Batorego. Do wysokości drugiej kondygnacji połowa masywu wieży wtopiona jest w mury późniejszych kamienic. Wieża murowana, otynkowana, 3-kondygnacyjna z hełmem stożkowym murowanym. Obie dolne kondygnacje mają plan kwadratowy i są gładkotynkowane. Wyższa kondygnacja jest nieco węższa. Dzielący je uskok ma formę wyłożonego dachówką gzymsu. Trzecia kondygnacja ukształtowana jest ośmiobocznie. W trzeciej kondygnacji, znajduje się dwa piętra strzelnic kluczowych oraz półkoliście zamkniętych okienek. Zwieńczenie wieży ma formę krenelaża o charakterze attyki. Ponad nim wznosi się murowany, wysmukły, stożkowy hełm, który zwieńczony jest chorągiewką z datą 1850. Hełm jest licowany cegłą o strukturze zbliżonej do łuski. U podstawy wieży przebite jest przejście równoległe do lica pierzei ul. Sobieskiego.

Jako trzecie to baszty murów miejskich. Zachowany fragment muru miejskiego z XV wieku z 2 murowanymi z kamienia i cegły basztami, w układzie polskim, wzmiankowane jako arsenał broni - obecnie Muzeum Ziemi Prudnickiej. W baszty został wtopiony nowszy budynek, założony na planie odwróconej litery L. Baszty murów miejskich. Ten ostatni zbudowano w 1925 r. Stoją one na niewielkim wzniesieniu, opadającym w kierunku płn. - zach. Powyższe urządzenia obronne stanowiły fragment fortyfikacji miejskich Prudnika i były usytuowane w płn. - wsch. narożniku miasta. Najstarsza informacja o drewniano - ziemnych obwarowaniach pochodzi z 1327 roku. Murowane fortyfikacje wzniesiono pod koniec XIV w., występują one na pieczęciach dokumentu z 1399 r., w formie muru i wież.

Jako obiekt drewniany istniał już w średniowieczu. Mowa o ratuszu miejskim. Wielokrotnie palony, odbudowany w 1782 r. przez Thomasa ze Świdnicy. W latach 1840 - 1842 budynek podwyższono, a w 1856 r. powstała górna kondygnacja klasycystycznej wieży i wysoki hełm z latarnią. W 1894 - 96 ratusz został gruntownie przebudowany. Obecnie jego architektura jest bezstylowa. Górne partie wieży prezentują styl klasycystyczny. Kamienice przylegające do ratusza powstały po pożarze w 1779 r. Elewacje wszystkich kamienic zostały zmodernizowane i mają charakter dekoracji typowy dla 2 połowy XIX w. W czasie ostatniej wojny blok rynkowy uległ poważnym zniszczeniom. Do tego czasu liczył on 11 kamienic ustawionych plecami do siebie w dwóch rzędach ciągnących się na zachód od ratusza.

Dobrze że w centrum jest parę pizzeri. Usiedliśmy i delektowaliśmy się urokami słońca i popołudniowym słońcem tego poniedziałkowego dnia.

Ono ratusza znajduje się kolumna maryjna. Została ufundowana w 1694 r. przez notariusza miejskiego Piotra Ortmana i jego żonę dla uczczenia ofiar dżumy w 1624 r. Wzorowano ją na podobnej figurze z Lubiąża, którą wyrzeźbił Jan Knote w 1670 r. W 1969 - 1972 została poddana konserwacji. Oczyszczono wszystkie figury, utwardzono tworzywo, wzmocniono kolumnę. Poza tym konserwowano i częściowo zrekonstruowano medaliony cokołu oraz atrybuty poszczególnych figur. Kolumna kolejny raz została poddana konserwacji w 2002 roku przez Lesława Niżyńskiego z Głogówka. Wykonana z piaskowca i marmuru składa się z czworobocznego cokołu, flankowanego na narożach lizenami, zwieńczonego gzymsem. W środkowych płycinach koliste medaliony ze scenami biblijnymi. W jego centrum usytuowano postument, na którym wznosi się koryncka kolumna z figurą Matki Boskiej z Dzieciątkiem. W narożach cokołu ustawiono figury 4 aniołów: św. Michała, Gabriela, Rafała i Anioła Stróża. Całość otoczono metalowym ogrodzeniem.

Spacerując po rynku natknęliśmy się na barokową figurę św. Jana Nepomucena z 1733 r. Na wielobocznym cokole wznosi się nieco węższy, analogiczny w kształcie, słup zakończony belkowaniem, z wolutowymi spływami po bokach, na których wspierają się 2 figury aniołów, ustawione na osobnych postumentach. Na nim ustawiono figurę św. Jana Nepomucena z aniołami u jej stóp. Figura św. Jana Nepomucena została otoczona metalowym ogrodzeniem i znajduje się w Rynku.

Renesansowe kamieniczki mieszczańskie przy ul. Zamkowej. Barokowa fontanna z 1695 r. zwieńczona dwugłowym orłem z koroną znajdująca się w Rynku. Jej podstawę stanowi wieloboczny basen z piaskowca. W jego środku ustawiono rzeźbę atlantów dźwigających muszlę. Willa przy ul. Kościuszki 1 - były dom gościnny Samuela Fraenkla, właściciela fabryki tekstylnej a na samym końcu Łaźnia Miejska z krytym basenem znajduje się przy ul. Parkowej. Powstała w 1908 r. wg projektu architekta Schindla - to jedne z ostatnich miejsc na dzisiejszej trasie zwiedzania.

Obiadokolacja na plandece, jesteśmy trochę zmęczeni dzisiejszym poweekendowym chodzeniem. Zakupy, wypad na piwo, odprawa, ognisko, konkursy ... i tak upłynął wieczór dziewiątego dnia OWRP.

Najbliższe Wycieczki:

Wycieczka piesza 2024-04-27
Przez Klify Kaszubskie - klub jest współorganizatorem
Chłapowo - Ostrowo ~ 13 km

Wycieczka inna / towarzyska
2024-04-30
Wystawa fotograficzna
Gdańsk- Przymorze ~ 1 km

Wycieczka piesza 2024-05-01
Majówka na Mierzei
Przystań promowa w Świbnie - Mikoszewo - Stacja Żuławskiej Kolejki Dojazdowej w Mikoszewie - Muzeum Stutthof w Sztutowie - Szlak Jantarowy - Mikoszewo przystań - Świbno ~ 15 km

  

  



BOYLABS
do góry

Klub Turystów Pieszych Bąbelki powstał w 1959 roku i działa przy Gdańskim Oddziale PTTK
ul. Długa 45, 80-827 Gdańsk
e-mail: Bąbelki

© 1959-2015 KTP Bąbelki